Jaki produkt ma największe szanse na podbicie rynku? Jak ułożyć optymalną strategię dla produktu?

man-5846922_1920.webp
Gabriela Antczak
  • Udostępnij:

Oczywiście nie ma jednego sposobu i jednoznacznej definicji produktu, który na pewno odniesie rynkowy sukces. Gdyby takie rozwiązanie istniało, dosłownie wszyscy bylibyśmy milionerami.


Wprowadzanie na rynek produktu jest procesem niezwykle złożonym i wielopłaszczyznowym. I co najważniejsze! Angażuje „morze” ludzi – zarówno tych wewnątrz Organizacji, jak i tych, którzy są odbiorcami, klientami i konsumentami tegoż produktu.  A jak wiadomo – gdzie ludzie, tam różne zdania, zmiany, pomyłki i emocje! Kierując się własnym przekonaniem, możemy minąć się bardzo z oczekiwaniami tych, którym rzeczony produkt chcemy zaoferować. A, że obiektywizm nie istnieje, o takie pomyłki naprawdę łatwo. Nie bez kozery zawsze aktualne jest powiedzenie „mierzyć coś swoją miarą”.


A zatem – produkt, który ma największe szanse rynkowe to taki, który faktycznie odpowiada na potrzeby użytkownika. Rozumie je i rozwiązuje problemy, z jakimi użytkownik, nazywany powszechnie konsumentem, się boryka. A zrozumieć potrzeby, to proces wymagający uważności, umiejętności słuchania i oczywiście w ogóle dostępu do informacji, którą możemy zinterpretować. Skąd zatem taką informację pozyskać? W dzisiejszych czasach jest to prostsze, niż jeszcze dekadę temu. Najkrótsza ścieżka, to wykorzystanie kanałów social media (jeśli już je posiadasz) i prowadzenie z konsumentem szczerego dialogu. Opcji jest mnóstwo – ankiety, odpowiedzi na komentarze, itd. Wiele Organizacji niestety zaniedbuje tę możliwość, ograniczając komunikację do jednostronnego nadawania – bez słuchania i bez faktycznych reakcji na informacje, jakie konsumencie chcą dostarczać. A jak wiadomo taka chęć, to już połowa sukcesu, nawet jeśli informacje nie są do końca pochlebne, czy stanowią po prostu reklamację. Wszystko bowiem, co zechce powiedzieć nam o produkcie Konsument jest bezcenne!


Kolejny element determinujący rynkowy sukces produktu, to jego rozwój. Niestety bardzo często (najczęściej?) praca nad konstrukcją produktu odbywa się na etapie jego tworzenia, oraz w momencie, gdy zaczyna się dziać z nim „coś złego” i sprzedaż zaczyna spadać. I to jest powszechny, znaczący błąd. Rozwój, to bowiem również niekończący się proces poddawania produktu kolejnym fazom oceny jakościowej/porównawczej z konkurencją/ weryfikacyjnej w stosunku do tego co oferuje rynek od strony surowcowej i technicznej, itd.


Produkt i usługa to nasza propozycja dla użytkownika, która, zachowując bazowe korzyści, powinna zaskakiwać i ewoluować, nie tylko w zakresie promocyjnych gramatur, czy okolicznościowych opakowań
.  Poszukiwanie nowych zastosowań, ale także nowych grup odbiorców; oferowanie sezonowych wariantów (jeśli ta opcja nas dotyczy), dołączanie innowacyjnych rozwiązań, oferowanych tylko wybrańcom, którzy przetestują je i wrócą do nas z informacją. To tylko przykłady działań koniecznych, które prowadzone w trybie ciągłym, zwiększają szanse produktu na osiągnięcie faktycznego i trwałego sukcesu rynkowego. Konsument (czyli każdy z nas) dość szybko się nudzi, a przede wszystkim jest stale atakowany konkurencyjnymi propozycjami. Kuszony i zdobywany. Jeśli Twój produkt pozostaje głuchy na jej/jego potrzeby, z całą pewnością zwiększa swoje „szanse” na skuteczne… wypadnięcie z rynkowej gry o tron…

Może Cię zainteresować
Zobacz również

Wesołych Świąt

Swieta Bozego Narodzenia to czas idealnego dopełnienia.
To czas zgody, dajacy nadzieje, ze razem mozemy wszystko!

Pokaż więcej...

Instytut Efektywna Synergia – dlaczego to rewolucja na rynku usług doradczych i czego można się spodziewać po tym projekcie?

  Ci z Państwa, którzy są ze mną dłużej wiedzą, jak często wspominam o „czarodziejach”, pseudo fachowcach na rynku usług doradczych i jednocześnie jak wiele złego w postaci braku zaufania i frustracji ze strony Właścicieli Firm wynika z ich nieprofesjonalnych działań.

Pokaż więcej...

Kij w mrowisko, bo przecież na marketingu znają się wszyscy

Mam wielką przyjemność dzielenia się z Państwem swoimi przemyśleniami związanymi z efektywnymi strategiami i marketingiem, który przynosi wyniki i na nich się skupia. Przy okazji próbuję obalić niektóre mity i stereotypy, których w marketingu nie brakuje. Dzisiaj chciałabym pójść nieco dalej i włożyć przysłowiowy kij w mrowisko...
Pokaż więcej...
INSTAGRAM @gabrielaantczak
Twoje imię *
Twój numer telefonu *
Jak mogę Ci pomóc *
Klikając przycisk “Wyślij widomość”, zgadzasz się na przesłanie do nas swoich danych. Właściciel strony zobowiązuje się wykorzystać te dane zgodnie ze swoimi zasadami ochrony danych, m.in. do kontaktu w celu przedstawienia oferty. Wyświetl zasady dotyczące danych.