Niezmiennie jak mantrę powtarzam, że biznes to ludzie. Bez względu na płeć, a ze szczególną wagą talentów i predyspozycji. Każdy, kto prowadzi jakikolwiek biznes wie, jak wiele w nim emocji na co dzień. Jak wiele problemów, frustracji i trudnych decyzji.
Prowadzenie własnej firmy nigdy nie jest prostą, usłaną różami drogą sukcesów. Nigdy! Trzeba mieć mnóstwo wiary, determinacji, ale też wiedzy, a czasem doskonałej intuicji, żeby skutecznie prowadzić i rozwijać biznes. Kobiet w biznesie jest mniej, co stanowi oczywisty wynik wpływu wielu czynników. Kwestie historyczne, ale i biologiczne, które pozbawiały kobiety przez stulecia możliwości danych Mężczyznom, a obecnie (tylko nieco) utrudniają ciągłość i konsekwencję w prowadzeniu firmy. Ale Kobiety w biznesie są i radzą sobie w nim podobnie różnie, jak Mężczyźni. Nie każdy bowiem do tego się nadaje i nie ma to nic wspólnego w płcią. Jest mnóstwo Dziewczyn z takimi umiejętnościami, polotem i ikrą, które każdego dosłownie „zmiatają z planszy”, ale są też takie, które, doskonale wywiązując się z etatowych obowiązków, nigdy nie powinny (i często nie chcą) mieć nic wspólnego z własną firmą. Czy to źle? Oczywiście, że nie! A idąc dalej, doskonale! Przecież nie każdy Mężczyzna również nadaje się, chce, czy próbuje prowadzić jakiekolwiek biznesy. I to jest właśnie piękne! Jesteśmy różni i to ma sens, zapewniając równowagę, również w zapewnieniu zatrudnienia wielu różnych zawodów i branż.
Dlaczego zatem nadal tak mocno podkreśla się obecność Kobiet w biznesie, jakby była dziwna, nietypowa, zagadkowa?
Wiele konferencji, organizacji i spotkań stawia nacisk na to, że Kobiety również prowadzą swoje firmy, że w ogóle w biznesie SĄ. A tymczasem odsetek polskich firm prowadzonych przez kobiety wynosi aktualnie ok. 32,5 proc., jak wynika z analizy danych z KRS, przeprowadzonej przez globalną wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet. A zatem, 1/3 małych firm, to organizacje prowadzone przez tzw. płeć piękną. Mało? Dużo? Trudno to jakkolwiek oceniać. Pytanie raczej, czy dobrze? Czy są to firmy, które mają są stabilne, wprowadzają nowatorskie rozwiązania, dobrze traktują pracowników? Wyróżnikiem danego biznesu nie jest to, kto co do płci go prowadzi, ale wyniki! Biznes jest twardy i bezwzględny. Sam fakt prowadzenia go przez Kobietę nie spowoduje, że się obroni na konkurencyjnym rynku.
Kobiece biznesy przełamują stereotypy, udowadniają skuteczność, pokazują merytorykę.
I o tych parametrach powinniśmy rozmawiać, poświęcać im więcej uwagi. Bardzo bym chciała, aby Kobiety w biznesie nie były oceniane tylko przez pryzmat tego, że w nim w ogóle są, a doceniane za osiągnięcia stricte merytoryczne i aby oceny te poparte były rzetelną dyskusją, która nie ma płci. Wymiana doświadczeń i zderzenie różnych punktów widzenia zawsze daje ciekawe wnioski, zmienia perspektywę, przynosi rozwiązania.
Współpracuję na co dzień z wieloma Organizacjami, prowadzonymi zarówno przez Kobiety, jak i przez Mężczyzn. Każdy mierzy się z problemami, a doświadczenia, jakie otrzymuję, przenoszę na inne Firmy, z … podobnymi problemami. I fakt! Niekiedy rozwiązania, jakie się przyjmuje różnią się zależnie od płci – temu nie zaprzeczam. I to jest niesamowite! Możliwość polemiki merytorycznej i czerpania z doświadczeń innych Organizacji jest ogromną wartością, która nie ma płci, ma wiedzę!
Dobrego dnia! Gabriela