1. Traktowanie marketingu jako uzupełnienia/doklejki do innych podstawowych działań.
Coś przecież trzeba marketingowo robić, więc róbmy cokolwiek. Byle jak, z doskoku, bez zachowania konsekwencji i sensu. A przede wszystkim, bez umiejscowienia wśród kluczowych zadań i strategicznych celów Firmy. Bezmyślnie… byle ładnie.
Marketing to dziedzina obejmująca dokładnie wszystkie aktywności, jakie podejmujesz w Firmie. Każdy pracownik, każdego dnia wykonuje czynności, które sumarycznie składają się na skuteczność działań marketingowych. Po co Ci materiały, z których nikt nie korzysta, albo wizja działania, której nikt nie rozumie?
Szukasz rozwoju – musisz postawić sobie konkretne i mierzalne cele marketingowe, oraz zrozumieć sens podejmowania działań z tego zakresu.
2. Przerzucanie marketingu na barki osób z przypadku – rodzina i znajomi, z którymi nie wiadomo co zrobić, w marketingu (nie) sprawdzą się na pewno
Marketing kojarzony jest z ładnymi obrazkami, kreatywnością i tym, że cały czas coś się w nim dzieje – nie ma nudy. Niestety na marketingu również „znają” się wszyscy. Dlatego też tak często do obowiązków związanych z marketingiem kieruje się zupełnie przypadkowe osoby, bez wiedzy i doświadczenia. Katastrofa gotowa…
Marketing musi być jednym z najmocniejszych ogniw w Twojej Firmie. Zarówno budżetowo, jak i osobowościowo, oraz organizacyjnie. Jest to bowiem klucz do biznesu z sukcesem.
3. Traktowanie marketingu w kategoriach kosztu, którego nie sposób przeliczyć na efekty.
To podejście bardzo często konfliktuje zespoły marketingowe z np. zespołami księgowymi. Marketing tylko wydaje kasę i to tak, że nie wiadomo co z niej przychodzi, jakie są korzyści dla Firmy.
Ten mit pokutuje w bardzo wielu Organizacjach i jest gigantycznym nieporozumieniem. Oczywiście, jeśli ujmie się marketing w sposób błędny i ograniczy jego postrzeganie do reklamy – to takie wrażenie może pozostawać. Marketing to kręgosłup działania Twojej Firmy i jego efektywność, a zatem również możliwość mierzenia tejże efektywności, jest kluczowa!
4. Marketing nie jako dziedzina nadrzędna, strategiczna, a wyłącznie służebna wobec Sprzedaży
Podstawowymi zadaniami marketingu powinno być wspieranie bieżących działań sprzedażowych, oraz budowanie marki i pozycji rynkowej w długiej perspektywie. Podporządkowanie aktywności marketingowych wyłącznie bieżącej działalności sprzedażowej ogranicza podstawowe jego zadanie – czyli budowanie siły rozpoznawalnej marki, która Twojej Firmie korzyści będzie przynosić przez lata.
5. Marketing rozumiany wyłącznie jako działania kreatywne – niekiedy „im głupiej tym lepiej”, „mnie się tak podoba”, albo „tak jak ma kuzyn”
Marketing jest dziedziną ścisłą, jest analityczny i tak powinien być realizowany. A prostota jest jego najwyższym celem. Prostota dotarcia i zrozumienia przez faktycznego adresata/klienta/odbiorcę – nie przez Ciebie! Subiektywna ocena z zupełnie innej perspektywy, bez zrozumienia realnych potrzeb drugiej strony, skazuje działania marketingowe na porażkę
6. Marketing skupiony na cechach oferty i własnej wierze w jej atrakcyjność
Marketing to walka nie na produkty/oferty, ale na percepcję. Skuteczny marketing musi tłumaczyć korzyści dla użytkownika, a nie podawać cechy tego co oferujemy. Język korzyści w marketingu to podstawa. Wiesz jaki jest dla Twoich produktów lub usług?
7. Budżet marketingowy - to, co spadnie ze stołu.
W marketingu nie ma nic za darmo! Nawet jeśli aktywności podejmujesz samodzielnie, poświęcasz swój czas – a on też kosztuje. Budżet marketingowy musi być skonstruowany optymalnie – z perspektywy realnych możliwości Firmy, ale również w konfrontacji z tym, jakie są warunki rynkowe Jej potrzeby – tak, aby wydane środki przyniosły oczekiwane efekty. .
Jeśli budżet marketingowy jest za mały, z przypadku i nie optymalizowany – to lepiej, żeby nie było go wcale! Wydawać trzeba tak, żeby maksymalizować efekty i jest to nie tylko możliwe, ale też konieczne! I mówię to z doświadczenia, popartego licznymi sukcesami i nagrodami – m.in.. tytułem „Dyrektora Marketingu Roku” za… „Wyjątkową Efektywność przy niskim budżecie”!
Pozdrawiam! Gabriela