Emocje w marketingu – czy może być skuteczniej? Część I STRACH

fear-1027574_1920.jpg
Gabriela Antczak
  • Udostępnij:

  Zdecydowanie emocje to najistotniejszy i najskuteczniejszy element strategii marketingowej. Ludzie dzielą się emocjami, przeżywają i dyskutują te sytuacje, które emocje wywołały, zdecydowanie lepiej takowe wydarzenia zapamiętują. W ostatnich tygodniach widzimy kolejną kumulację emocjonalnych zmian nastrojów społecznych i ich wpływu na gospodarkę. Dokładnie tak – na globalną gospodarkę, nie tylko na poszczególne marki produktów i usług.

    Jedną na najsilniejszych emocji jakie odczuwa człowiek jest… strach. Na strachu „dobrze buduje się” sprzedaż. Czego tak bardzo się boimy i dlaczego strategia marketingowa oparta na strachu może być skuteczna?
 

  1. Pandemia i fala zniszczeń w psychice wielu, a w biznesie ogromnie wielu. Strach przed powrotem lockdownu, niepewność co do długoterminowych decyzji. Obawa przed podróżowaniem. Strach o najbliższych, o pracę i o ponowne zamknięcie w czterech ścianach. Wielu z nas zrobi naprawdę dużo, aby przynajmniej złagodzić konsekwencje sytuacji z ostatnich dwóch lat, gdyby miały się powtórzyć.
  2. Kryzys – samospełniająca się przepowiednia. Pandemia zabiła nie tylko ludzi, ale również tysiące biznesów, nadwyrężyła fundamenty i siły innych, a dotknęła w zasadzie każdego przedsiębiorstwa. Teraz mamy etap strachu przed  enigmatycznym, nadciągającym kryzysem, który jak najgorszy koszmar ma dokończyć to, co rozpoczęła choroba. Wszyscy o tym mówią, systematycznie i wspólnie „pompujemy balonik” zbliżającego się kryzysu. Czy ta wizja ma wpływ na podejmowane decyzje biznesowe? Może nie mieć?...
  3. Wojna. Ten strach w ostatnich miesiącach okazał się paraliżujący. Wojna tuż za granicą kraju wywołała wszystkie możliwe, skrajne emocje. Ale przede wszystkim wywołała najsilniejszą z nich – zbiorowy strach. Ma on wiele obliczy, a jedno z nich, to np. rezygnacja z urlopu w pobliżu wschodniej granicy – z obawy przed wojną. Irracjonalne? Podchodząc zdroworozsądkowo tak – irracjonalne, ale strach, tak jak każda emocja, z rozsądkiem nie ma wiele wspólnego. Jest naturalny, instynktowny i dlatego tak potężny



  Dlaczego zatem i jak strach potrafi dobrze sprzedawać? To naprawdę proste – jeśli nie myślisz, a działasz w zaślepieniu pełni lęku, chętniej korzystasz z porad, złotych środków i innych cudownych rozwiązań. Jesteś bardziej otwarta/ty na rozwiązania i sposoby, których nigdy nie wzięłabyś/wziąłbyś  pod uwagę „na zimno”. W strachu jest potęga, wystarczy ją tylko wyzwolić. Dlatego właśnie to strach, zdecydowanie częściej niż inne emocje, jest bazą do komunikacji w marketingu politycznym – daje bowiem idealną scenę dla „zbawiennych metod” i polaryzacji nakręcającej jednych przeciwko drugim.

  Pies, który się boi – gryzie. Gdy coś cię przestraszy w ciemności – uciekasz. Odruchy, instynkty, a nie  zimne kalkulacje – to się naprawdę liczy w strategii marketingowej. Tylko idealistyczna wersja rynku i biznesu to obrazek pełen zielonych tabelek w Excelu i zdroworozsądkowej analizy. Ideały nie istnieją – warto to sobie czasami powtarzać, bo to proste prawo dotyczy również rynku, biznesu i konsumentów. Pomyśl jak często jesteś straszona/ny choćby wspomnianymi powyżej zjawiskami. Jak działasz w strachu i czy na pewno wszystkie decyzje powtórzyłbyś na spokojnie, bez obaw, lęków i wynikającej  z nich presji? A teraz pomyśl o swoim kliencie – jak zareaguje na myśl o twoim produkcie/marce na spokojnie, a jak pod wpływem strachu? No i przede wszystkim popatrz na reakcje nas wszystkich – zagonionych jak zlęknione owce (bez urazy!) – jakie decyzje podejmujemy w sytuacjach ekstremalnych? Kogo słuchamy? Jakich produktów/usług/rozwiązań szukamy?.... Strach często ma wielkie oczy i zazwyczaj nie są one zwrócone w stronę rozwiązania problemu…

  Zainteresował cię ten temat? Zapraszam do dyskusji o emocjach w biznesie. To na emocjach bowiem opiera się marketing sensoryczny – najskuteczniejsza ze strategii marketingowych. Zapraszam!

Może Cię zainteresować
Zobacz również

Wesołych Świąt

Swieta Bozego Narodzenia to czas idealnego dopełnienia.
To czas zgody, dajacy nadzieje, ze razem mozemy wszystko!

Pokaż więcej...

Instytut Efektywna Synergia – dlaczego to rewolucja na rynku usług doradczych i czego można się spodziewać po tym projekcie?

  Ci z Państwa, którzy są ze mną dłużej wiedzą, jak często wspominam o „czarodziejach”, pseudo fachowcach na rynku usług doradczych i jednocześnie jak wiele złego w postaci braku zaufania i frustracji ze strony Właścicieli Firm wynika z ich nieprofesjonalnych działań.

Pokaż więcej...

Kij w mrowisko, bo przecież na marketingu znają się wszyscy

Mam wielką przyjemność dzielenia się z Państwem swoimi przemyśleniami związanymi z efektywnymi strategiami i marketingiem, który przynosi wyniki i na nich się skupia. Przy okazji próbuję obalić niektóre mity i stereotypy, których w marketingu nie brakuje. Dzisiaj chciałabym pójść nieco dalej i włożyć przysłowiowy kij w mrowisko...
Pokaż więcej...
INSTAGRAM @gabrielaantczak
Twoje imię *
Twój numer telefonu *
Jak mogę Ci pomóc *
Klikając przycisk “Wyślij widomość”, zgadzasz się na przesłanie do nas swoich danych. Właściciel strony zobowiązuje się wykorzystać te dane zgodnie ze swoimi zasadami ochrony danych, m.in. do kontaktu w celu przedstawienia oferty. Wyświetl zasady dotyczące danych.