Powszechnie znane jest stwierdzenie, że w biznesie najdroższa jest informacja i wiedza. Dlaczego zatem tak wielu przedsiębiorców nadal nie chce za wiedzę płacić i broni się przed jej zdobywaniem?
Odpowiedzi na to pytanie nie znam, ale od lat śledzę najszybszą edukację jaką można sobie wyobrazić – po opracowaniu bowiem wytycznych strategicznych i pierwszym etapie implementacji, (zbyt) wielu twierdzi, że „to takie proste!” Niestety (lub „stety” w zasadzie), wspomniana prostota wynika ze świadomego działania i wiedzy, a nie z przypadku. Proces tworzenia dobrej i skutecznej strategii prosty nie jest, jeśli nie wie się jak go przeprowadzić.
To wiedzę zdobywa się najdłużej i najtrudniej i to ona jest w stanie przeprowadzić Firmę nie tylko przez codzienne wyzwania, ale również przez turbulencje i niespodziewane sytuacje (których aktualnie nie brakuje). Maszyny, samochody i budynki bez ludzi i bez wiedzy są naprawdę niewiele warte… A to właśnie w te elementy inwestuje się najwięcej i najchętniej, by w sytuacjach kryzysowych rozłożyć ręce i coraz częściej, ostatnio wręcz desperacko, szukać pomocy.
Punkt wyjścia jest zawsze ten sam – nie możemy znać się na wszystkim i potrzebujemy wsparcia profesjonalistów. Tylko tyle i aż tyle. Korzystamy z pomocy lekarzy, kosmetyczek, czy motorniczych w pociągu. Warto ten prosty mechanizm współpracy przenieść na płaszczyznę biznesową. Nie oglądać się na nowe „mody” przynoszące kolejnych „cudotwórców” dających złote rady i zapewniających o spektakularnym sukcesie, który przyjdzie „sam”; tylko systematycznie pracować nad rozwojem swoim i swojego Zespołu; oraz wprowadzać kolejne elementy wiedzy, np. poprzez mechanizm doradztwa zewnętrznego – dokładnie tak, jak często współpracujemy np. z kancelariami prawnymi. Nie każda przecież Firma ma na stałe na pokładzie prawnika. Nie musimy też przyjmować zgniłego kompromisu – zatrudnienia kogoś, kto jest na miejscu, chociaż ma niewielkie doświadczenie – tylko dlatego, że „jest tańczy”. Wystarczy poszukać rozwiązania alternatywnego i wesprzeć się wiedzą osób, które staną się faktyczną wartością dla naszego biznesu.
W tym momencie zawsze pojawia się ta sama obawa i to samo pytanie – czy będzie mnie na to stać? Najlepsi równa się drodzy, więc nawet nie próbuję. I to jest błąd! Istnieje bowiem sprawdzony i (o dziwo) prosty mechanizm pozyskiwania dofinansowań na zakres nazywany „usługami rozwojowymi”. W tej puli środków mieszczą się usługi doradcze i szkoleniowe. Istnieje możliwość zbudowania strategii, weryfikacji bieżącego kursu, a także doszkolenia Zespołu, itp.
Rozwój i budowanie strategii z najlepszymi specjalistami na rynku wcale nie musi pozostawać poza zasięgiem. Wystarczy zainteresować się dofinansowaniami i przeprowadzić proces pozyskania środków… również z najlepszymi, żeby uniknąć niespodzianek i potknięć.
Ja osobiście nie wierzę w bajki, a wieloletnie doświadczenie wyostrzyło mi zmysł wyczuwania ściemy. Stawiam na sprawdzone rozwiązania, rzetelną wiedzę i uczciwość w biznesie. Wiem, że istnieje możliwość przyspieszenia rozwoju dla każdej Firmy, ale wiem też, że wymaga to współpracy całego Zespołu, jego zaangażowania i właściwego prowadzenia. Umiejętność przyznania się do tego, że czegoś nie wiemy, jest zawsze pierwszym dobrym krokiem.
Nie zgadzaj się na niezdrowe kompromisy. Korzystaj z wiedzy najlepszych, ale nie bajkopisarzy i akwizytorów sprzedających tanie sztuczki. Stawiaj na wiedzę i rzetelną dyskusję, które sfinansuj w znacznej części ze środków zewnętrznych. Brzmi dobrze? Zdecydowanie tak. Bo to jest dobre rozwiązanie!
Chcesz dowiedzieć się więcej o możliwość pozyskania dofinansowania? Napisz do nas, skierujemy Cię do najlepszych!