Ma! Może Cię zadziwię, ale ma! W większości przypadków wprawdzie o tym nie wie, ale ma… Co więcej! Każda firma JEST strategią marketingową!
Każda bowiem, podejmując codziennie ogromną ilość decyzji, również tych najdrobniejszych, realizuje (świadomie, lub częściej nieświadomie) kolejne elementy strategii marketingowej.
Marketing jest wszędzie, w każdym zakątku biznesu… I żeby było jasne, mam pełną świadomość jak to brzmi… Zaryzykuję to twierdzenie bez obaw. To bowiem w jakim miejscu/punkcie rozwoju jest aktualnie firma wynika z decyzji jakie kiedyś podjęto, z kredytów które zaciągnięto (lub nie), z tego, kogo zaproszono na pokład, a kogo z niego wyrzucono. Wynika również z tego gdzie działa, na jaką skalę działa, w jakich cenach sprzedaje, a także – co się wydarzyło na rynku, jaka jest kondycja branży…. I można by tak wymieniać naprawdę bardzoooo długo.
Czy wrzucenie wszystkich powyższych do jednego worka nazwanego strategią marketingową jest nadużyciem? Nie! Pamiętajmy, że produkt, cena, dystrybucja i promocja – to najprostszy i najbardziej potrzebny podział składowych strategii marketingowej. Konieczny, ale jednocześnie najczęściej kompletnie nieuświadomiony w codziennej gonitwie i walce.
Często uczestniczę w dyskusjach, próbujących wydzielić rodzaje strategii jakie dana firma powinna mieć/przygotować/wdrożyć. I wiecie co? Im więcej projektów realizuję, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu: nie ma strategii rozwoju, która nie byłaby strategią marketingową; nie ma strategii sprzedaży, która nie byłaby strategią marketingową; nie ma strategii przedsiębiorstwa, która nie byłaby strategią marketingową JEDNOCZEŚNIE! A wszystkie te akademickie podziały są tylko po to, aby „pompować balonik”, dyskutować, dzielić i dywagować w nieskończoność – jak wiadomo, Excel przyjmie wszystko.
Ale jak można wyobrażać sobie rozwój firmy i jej pozycję rynkową, bez określenia: produktu, ceny; przychodów i zysku, do których niezbędne są również dystrybucja i w efekcie promocja? Czy w strategii rozwoju nie zawrzesz informacji jakie produkty i komu chcesz sprzedawać? Nie będziesz zastanawiać się w jaki sposób wypracujesz oczekiwane wyniki finansowe? Dlaczego klienci mieliby Ci pomóc zrealizować wszystkie zakładane cele?
No właśnie… chcesz rozwijać firmę? Zadbaj o fundament – czyli o dobrą, prostą i czytelną dla całego Zespołu strategię marketingową – bez tego oczywiście pójdziesz dalej, ale po omacku (jak większość firm w tym kraju) – niektórzy po prostu na przełaj; inni z pompką do strategicznego balonika przyczepioną na stałe do paska… - wiecznie poszukujący strategii idealnej jak kwiatu paproci, czy innego jednorożca. Zapewniam – strategia marketingowa będzie w tej drodze i mapą i latarką (jednocześnie)!